Krzysztof Pacan „Story of 82” – preorder płyty winylowej

 

 

 

 

 

 

 

Krzysztof Pacan Story of 82 na winylu już 16 grudnia.

Krzysztof Pacan to kontrabasista, gitarzysta basowy, producent i kompozytor – muzyk aktywny na scenie od przeszło dwudziestu lat. Współpracował z szeregiem znakomitych artystów, żeby wspomnieć tylko Janusza Muniaka, Zbigniewa Namysłowskiego czy Urszulę Dudziak. Story of 82 to drugi w pełni autorski album basisty i już w chwili premiery jeden z kandydatów do najciekawszej polskiej jazzowej płyty 2020 roku. Nowy krążek to w pewnym sensie moja muzyczna autobiografia, podsumowanie, ale też określenie kierunku w którym chciałbym dalej podążać – wyjaśnia artysta. Muzyka zawarta na nowej płycie brzmi klasycznie, ale przy tym odznacza się ogromnym polotem i świeżością.

Jak zatem określić stylistykę Story of 82? Tradycja jest czymś od czego warto wyjść, ale później w umiejętny sposób można się jej wymykać. Uważam, że najbardziej wartościowe rzeczy rodzą się pod wpływem wcześniej ugruntowanych ścieżek – wierzę w umiejętną fuzję starego z nowym, natomiast muzyka tworzona w oderwaniu od znajomości podstaw i tradycji często brzmi karykaturalnie. Dlatego staram się łączyć wpływy mistrzów z lat 60. z moim autorskim podejściem i oryginalnymi melodiami – podsumowuje artysta.

Winylowe wydanie dostępne jest w dwóch wersjach:
limitowanej (transparentny turkusowy winyl – patrz wizualizacja) – tylko 100 numerowanych sztuk
regularnej (klasyczny czarny winyl).

Cały czas dostępna jest również płyta kompaktowa.

Share Button

„Lizard” nr 39 – 10 lat magazynu!

 

Kończymy pracę nad kolejnym numerem „Lizarda” i jednocześnie informujemy, że magazyn za moment pójdzie do druku. Jednym słowem pora na preorder. Sytuacja niezależnych podmiotów zajmujących się kulturą w tym roku jest opłakana. Nasz apel z poprzednich wstępniaków – abyście wspierali „Lizarda”, kupując go bezpośrednio u nas – wzięliście sobie do serca. Wizyty w sklepie są coraz częstsze, wielu z Was zdaje sobie sprawę z obecnej sytuacji, a my staramy się Was zachęcić do zakupów, biorąc koszty wysyłki na siebie [w opcji wysyłki trzeba kliknąć „darmową dostawę”]. Każdy egzemplarz sprzedany w sklepie Audio Cave daje nam kopa, każdy jest tak samo ważny i każdy przyczynia się do tego, że powstają kolejne numery.

Dokładnie dziesięć lat temu, w grudniu 2010 roku, do sprzedaży trafił pierwszy numer „Lizarda”. Winieta informowała, że na jego celowniku znajduje się rock, prog, psychodelia, fusion i jazz. Obietnica była przypieczętowana okładką – spoglądał z niej nie kto inny jak Czesław Niemen… W międzyczasie zmieniło się wiele – branża muzyczna dała wielkiego susa do sieci, papier po chwilowym renesansie znów jest w odwrocie, a i w strukturze samego „Lizarda” wydarzyło się sporo. Pora zatem na imprezę jubileuszową, fajerwerki i szampana. W związku z naszym dziesięcioleciem postanowiliśmy:

– jednorazowo zmienić styl okładki (projekt – Aleksandra Zbrzeska),

o cztery strony zwiększyć objętość

– oraz dzięki uprzejmości firmy Audio Anatomy dorzucić podwójną płytę Tomasza Pauszka Music For Subway (z nowym masteringiem i odświeżoną grafiką autorstwa Damiana Bydlińskiego z zespołu Lizard).

A co prócz tego? Spis treści jest poniżej – więc zapraszamy do zapoznania się z naszym aktualnym rozkładem jazdy, w którym wątek psychodeliczny jest nieco bardziej zaakcentowany niż zwykle.

O dokładnej dacie wysyłki oraz dostępności w Empikach będziemy informować. Wspierajcie nasze niezależne pismo – kupujcie najnowszego „Lizarda” w sklepie internetowym Audio Cave, klikając w opcji dostawy darmową wysyłkę.

 

„Lizard” numer 39, spis treści:

– Fryderyk Nguyen z zespołu Katedra w ostatniej odsłonie rubryki Polska Scena Vintage prezentuje zespół Cinemon.

– Do magazynu – wróciliśmy jednorazowo do tej tradycji – dołączona jest płyta Tomasza Pauszka Music For Subway, o której możecie też przeczytać kilka słów.

– Relacja koncertowa w tym numerze jest jedna – na występ zespołu Lonker See wybrał się Marcin Ciupek.

– Pionierskie początki „Lizarda” wspomina Michał Wilczyński, założyciel i pierwszy wydawca magazynu, a Andrzej Mackiewicz wspomina swoje lata współpracy z kwartalnikiem.

– O czym opowiadał nam Dave Brock? Między innymi o miłości do Androida. Z liderem Hawkwind rozmawiał Sebastian Rerak.

Jakko Jakszyk jest wokalistą i gitarzystą obecnego wcielenia King Crimson. W rozmowie, jaką odbył z nim Sebastian Rerak, artysta skupił się jednak na swojej ostatniej płycie, zatytułowanej Secrets & Lies.

– Kim jest Drew St. Ivany? Muzyk Laddio Bolocko, The Psychic Paramount i Exorzist III – twórca oryginalnych płyt z szeroko rozumianą współczesną gitarową psychodelią – w rozmowie z Janem Biernackim opowiada o wszystkich swoich zespołach. A my w bonusie dorzucamy przegląd płyt zarejestrowanych z jego udziałem.

Tomasz Pauszek to kompozytor, instrumentalista, dyrygent i producent płyt z muzyką elektroniczną. O swoich dokonaniach rozmawiał z Krzysztofem Wieczorkiem.

David Kollar, artysta niezwykle płodny, współpracujący m.in. z Patem Mastelotto opowiadał Piotrowi Kopce o swojej ostatniej erupcji twórczej.

Dominik Wania oraz Szymon Klima, czyli nasi czołowi współcześni jazzmani, rozmawiali z Piotrem Kopką nie tylko o swoim najnowszym albumie zatytułowanym Fantastico!

Dwa numery temu mogliście na łamach „Lizarda” zapoznać się z historią projektu I Ching, kwartał temu przedstawiliśmy opowieść o płycie Świnie kwartetu Morawski / Waglewski / Nowicki / Hołdys. Teraz pora na Voo Voo i ich debiut oraz Sno-Powiązałkę. Sprawę przybliża Konrad Wojciechowski.

– W tym roku mija pięćdziesiąt lat od wydania płyty Death Walks Behind You Atomic Rooster. To nieco zapomniane wydawnictwo przypomina Paweł Pałasz.

– Kolejny jednopłytowiec? Bez tej rubryki trudno wyobrazić sobie nasz magazyn! Tym razem Piotr Chlebowski przypomina formację July.

– Kanon Jazzowy poszerza się o kolejne wydawnictwo – Rafał Zbrzeski tym razem wziął na warsztat The Shape Of Jazz To Come Ornette’a Colemana.

Przegląd psychodelicznych płyt z drugiej połowy lat 60. – Bartosz Buchholz, Marcin Bronhard, Bartosz Leśniewski oraz Jacek Świegoda wybrali dwadzieścia jeden perełek z tamtych lat.

– Apogeum twórczych możliwości Hawkwind przypada na rok 1975 i wiąże się z wydaniem Warrior On The Edge Of Time – o płycie szeroko opowiada Piotr Chlebowski.

– Po raz kolejny – dzięki Sebastianowi Chosińskiemu – odwiedzamy krautrockową krainę. Tym razem na tapecie są prawie zupełnie zapomniane zespoły Fashion Pink i Brainstorm.

– W poprzednim numerze Michał Pick prowokacyjnie pytał, czy Radiohead są współczesnymi Bitelsami. W tym numerze bohaterem jego tekstu jest Thom Yorke, lider Radiogłowych.

– Pamiętacie Supergrass? Jeśli nie, to pora na małą przypominajkę – Gerard Nowak wybrał i omówił dziesięć nieoczywistych numerów z ich dyskografii.

– Bez wątpienia Free było wielkim zespołem. Marcin Ciupek przypomina historię grupy, kładąc największy nacisk na ich najważniejsze dzieło – album Fire & Water.

– Zespół Magma w historii muzyki rockowej to wyjątkowe zjawisko. Pierwsze wydawnictwa grupy – kluczowe dla dalszego rozwoju grupy – omawia Aleksander Filipowski.

– W dziale recenzji m.in. składankaSoul Love Now, Hawkwind, Lotto, Jimi Hendrix, The Rolling Stones, King Crimson i wiele, wiele innych.

– Błażej Budny w swojej stałej kolumnie Blast From The Past przypomina perły przeszłości.

Piotr Kopka z bloga Literatura sautée i Damian Bydliński z bielskiego Lizarda w sąsiedzkich felietonach jak zawsze dzielą się ciekawymi spostrzeżeniami o muzyce i nie tylko.

– Poradnik kupującego tym razem przejął Hawkwind. Ich dyskografię porządkuje Bartosz Leśniewski.

Romana Makówka Photography.

Share Button

Promocja – grudzień 2020

 

 

 

 

 

 

Nie ma się co rozpisywać – jak co roku opróżniamy magazyny, żeby było miejsce na kolejne winyle, kompakty i "Lizardy".

Płyty winylowe od 20.00 pln.
Płyty CD od 5.00 pln.
"Lizard Magazyn" od 6.50 pln.
 

Share Button

Tatvamasi „The Third Ear Music” – nasza ostatnia tegoroczna premiera

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Pora ogłosić naszą ostatnią tegoroczną premierę – 8 grudnia pojawi się kolejna płyta zespołu Tatvamasi zatytułowana The Third Ear Music. Album będzie dostępny na płycie kompaktowej. Można ją już zamawiać w naszym sklepie internetowym.

Lubelska grupa Tatvamasi po ubiegłorocznej, bardzo dobrze przyjętej płycie Haldur Bildur, wraca z nowym, premierowym materiałem. Album The Third Ear Music to w dorobku grupy dość nietypowe wydawnictwo. Jest to kompilacja siedmiu utworów – dokumentujących pewne sceniczne doświadczenia – które stworzyłem i zarejestrowałem w latach 2018-2019 z różnymi muzykami – tak charakter krążka określa Grzegorz Lesiak, lider oraz gitarzysta zespołu.

Ilość zaproszonych osób jest imponująca. Wszystko zapoczątkował Vasco Trilla, który pewnie nawet o tym nie wie… To właśnie on pośrednio zainspirował mnie do takiej metody twórczej i dzięki niemu zaprosiłem do wspólnej gry wielu wybitnych artystów. Wkład każdego z nich był wyjątkowy – ale muszę zaznaczyć, że wszystkich łączyło jedno: otwartość na innych oraz ciekawość drugiego muzyka, z którym konfrontowali się na scenie. Jest to niezwykle inspirujące – tak o prawdziwym peletonie gości mówi Lesiak. Podczas wspólnych spotkań powstawała nie tylko muzyka, dla lidera najważniejszy był aspekt wzajemnej stymulacji: Najistotniejsze jest dla mnie to, co wydarzyło się w mojej świadomości podczas wspólnego grania. Goście stali się katalizatorem – dzięki nim zaszło we mnie sporo istotnych zmian. To jest dla mnie najważniejsze, po to właśnie powstał ten projekt.

W efekcie powstał album będący prawdziwym stylistycznym koktajlem, na który składa się wiele składników. Grupa sięga zarówno do tradycji improwizowanego rocka, wspiera się muzyką etno, ale równie ochoczo czerpie z jazzowych poszukiwań nierzadko ocierających się o free. Nie da się ukryć, że na stylistyka Tatvamasi została tu znacząco poszerzona o twórczy wkład gości. W wielu fragmentach proponowałem najróżniejsze rozwiązania, wtapiałem we wspólną grę groove’y, bo zależało mi jednak na tym, żeby całość nie stała się nieokiełznaną frytą – dodaje muzyk.

A skąd pomysł, by takie kolektywne granie ochrzcić takim tytułem? Taką nazwę nosi audycja radiowa Henryka Palczewskiego, który od lat prezentuje w niej płyty ze swojej kolekcji. Dzięki jego zbiorom poznałem dużo interesującej muzyki. Głowiąc się nad nazwą dla naszych improwizowanych spotkań, zadzwoniłem do Henryka z pytaniem, czy możemy użyć jego szyldu. Jak widać – udało się. Tak powstał nieregularny serial „Muzyka Ucha Trzeciego” w Lublinie, na który do wspólnej gry zapraszam różnych artystów – tak podsumowuje wątek gitarzysta.

Projekt zrealizowany dzięki wsparciu Miasta Lublin.

Partner: Rozdroża

Skład:
Marta Grzywacz – voice (4, 5, 6)
Agu Gurczyńska – voice (7)
Anna Witkowska-Piątek – violin (7)
Małgorzata Pietroń – cello (7)
Michał Ostrowski – violin (7)
Piotr Damasiewicz – trumpet (7)
Luis Vicente – trumpet (3)
Martin Küchen – alto and sopranino sax (1, 2)
Tomasz Piątek – tenor sax (1, 2, 3, 7)
Andrzej Waszczuk – baritone sax (1, 2)
Tymoteusz Szpilarewicz – trombone (1,2)
Jéremié Ternoy – Fender Rhodes Piano (7)
Ivann Cruz – guitar (7)
Grzegorz Lesiak – guitar (all tracks)
Łukasz Downar – bass guitar (all tracks)
Vasco Trilla – drums (1, 2, 3)
Peter Orins – drums (7)
Krzysztof Redas – drums (all tracks)

Lista utworów:
1. Trees Have Ears
2. The Ear In The Pyramid
3. Apocalypso
4. Femme Fatale
5. Ball Lightning
6. T.P.T.D. II
7. From John Dee’s Manuscripts

Utwór Ball Lightning jest dostępny na wszystkich najpopularniejszych serwisach streamingowych.

Share Button

„Śmierć w miękkim futerku” oraz „Niechęć” wracają na kasetach

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Studyjne materiały zespołu Niechęć, który w ostatnim dziesięcioleciu sporo namieszał na naszej scenie, wracają na kasetach. Preorder startuje już dzisiaj, a oficjalna premiera będzie mieć miejsce 1 grudnia. Nakład obu wydawnictw jest limitowany – w sprzedaży znajduje się 100 sztuk każdej z pozycji.

Płyta Śmierć w miękkim futerku w momencie swojej premiery okrzyknięta została nowym głosem w polskiej muzyce jazzowej. Kwintet Niechęć nie tylko czerpie na niej garściami z dotychczasowego dorobku krajowej sceny, ale szuka także inspiracji poza stylistyką jazzową – w rocku i alternatywie. Niepowtarzalna energia bijąca z tych utworów, sprawia że można słuchać tego albumu właściwie bez końca. Eklektyzm muzyki zapewnił zespołowi gorące przyjęcie ze strony fanów oraz mnóstwo pozytywnych recenzji w muzycznej prasie.

Muzyka z drugiego albumu zatytułowanego po prostu Niechęć to z jednej strony kontynuacja pomysłów z jedynki, a z drugiej otwarcie na zupełnie nowe doświadczenia. Elektryzujące połączenie rocka i jazzu uderza świeżością i radością grania. Na albumie dzieje się dużo i ciekawie – każdy z ośmiu utworów przenosi słuchacza w zupełnie nowy wymiar dźwięków. "Dwójka" Niechęci jest bez wątpienia jedną z najciekawszych pozycji na polskim rynku muzycznym ostatnich lat. Do tej kasety dołączone są firmowe naklejki zespołu – tak jak miało to miejsce w wydaniu winylowym.

Wydawnictwa zespołu Niechęć można złapać tutaj:
– kaseta Śmierć w miękkim futerku.
– kaseta Niechęć.
– winyl Śmieć w miękkim futerku.

Share Button

Oleś Brothers & Piotr Orzechowski „Waterfall: Music of Joe Zawinul” – preorder

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Oleś Brothers & Piotr Orzechowski – Waterfall: Music of Joe Zawinul

Premiera (2LP/CD/Digital): 20 listopada 2020

Ponad dwadzieścia lat na scenie, artystyczna bezkompromisowość i oryginalne, natychmiast rozpoznawalne brzmienie – wyjątkowość braci Oleś wydaje się bezdyskusyjna, a ich niezwykle zróżnicowany dorobek należy do najważniejszych zjawisk nie tylko na rodzimej scenie. Marcin i Bartłomiej przez lata współpracowali z największymi tuzami, nikogo nie powinno więc dziwić, że kolejna ich propozycja powstała przy współudziale Piotra „Pianohooligana” Orzechowskiego. Ich wspólna płyta zatytułowana Waterfall jest próbą oryginalnego spojrzenia na muzykę austriackiego pianisty i kompozytora Joe Zawinula.

Zawinul to postać kojarzona przede wszystkim przez pryzmat Weather Report, jednej z najbardziej istotnych i wpływowych grup w historii fusion. Bracia Oleś muzykę Austriaka traktują w zupełnie niecodzienny sposób. W jego twórczości najbardziej zainteresowało nas wyjątkowe, odmienne i oryginalne podejście do kompozycji, które odczytaliśmy jako na wskroś europejskie. Napisał on takich utworów raptem kilka, ale to właśnie one zainspirowały nas do stworzenia tego projektu – wspomina Marcin Oleś.

Joe Zawinul stworzył na przełomie lat 60. i 70. serię kompozycji, których europejski charakter znacznie odbiegał od jego dotychczasowej twórczości, skoncentrowanej wokół amerykańskiego jazzu. Muzyczny przełom dokonany przez Zawinula nałożył się na początek jego kariery jako lidera, ale też znacznie przyczynił się do stylistycznej przemiany, tak w jego muzyce, jak ogólnie rzecz biorąc w jazzie. Utwory takie jak „Orange Lady”, „Waterfall”, „In a Silent Way”, „Unknown Soldier” czy „His Last Journey”, to zupełnie odmienna stylistyka na tle jazzowych kompozycji tamtego czasu – kontynuuje kontrabasista.

Kolejnym elementem układanki jest Piotr Orzechowski, czyli bez wątpienia jeden z najwybitniejszych i najbardziej rozpoznawalnych pianistów młodego pokolenia. Z Piotrem pracowaliśmy już wcześniej przy okazji projektu Jazzformance, właściwie wtedy zapadła decyzja, aby powołać do życia trio i razem stworzyć jakąś nową opowieść. Brakowało nam jednakże pomysłu na muzykę. Ta pojawiła się później, w wyniku poszukiwań. Można zatem powiedzieć, iż tym razem nie szukaliśmy muzyka, ale właśnie muzyki – zdradza Marcin Oleś.

Chociaż dorobek Zawinula powszechnie kojarzy się przede wszystkim z zespołem Weather Report, to bracia Oleś usłyszeli w nim postromantyczne impresje rodem z tradycji europejskiej. Zarówno w warstwie melodycznej, jak i harmonicznej muzyka ta wykracza daleko poza idiom jazzu. Bardzo nas zafrapował ten trop. Istotne jest również to, że od samego początku chcieliśmy interesujący nas dorobek Zawinula odrzeć z naleciałości fusion i elektrycznego brzmienia, które naszym zdaniem niejako kamuflowało europejskie źródła tej muzyki. Piotr Orzechowski nie tylko odczytał z nami ten rodowód bardzo szybko, ale fenomenalnie podchwycił nasze intencje przeniesienia tej muzyki w wiek XXI – podsumowuje muzyk.

Skład:

Piotr Orzechowski – fortepian

Marcin Oleś – kontrabas

Bartłomiej Oleś – perkusja

Lista utworów:

1.       Unknown Soldier

2.       Directions – Echoes

3.       Orange Lady

4.       Waterfall

5.       Early Minor – Impression

6.       In a Silent Way

7.       Milky Way Suite pt. one

8.       Milky Way Suite pt. two

9.       Milky Way Suite pt. three

10.   Milky Way Suite pt. four

11.   Milky Way Suite pt. five

12.   His Last Journey

Utwór Directions – Echoes jest dostępny na wszystkich najpopularniejszych serwisach streamingowych.

Album dostępny w trzech opcjach (na płycie kompaktowej oraz na winylu – w wydaniu regularnym oraz limitowanym do 100 sztuk) można nabyć w naszym sklepie internetowym – TUTAJ.

Share Button

Krzysztof Pacan „Story of 82” – ruszył preorder wydania kompaktowego

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Rusza preorder kolejnej pozycji w naszym katalogu – Krzysztof Pacan Story of 82 w wydaniu CD jest już dostępny w naszym sklepie internetowym.

Premiera (CD/Digital): 16 października 2020, winyl w przygotowaniu!

Krzysztof Pacan to kontrabasista, gitarzysta basowy, producent i kompozytor – muzyk aktywny na scenie od przeszło dwudziestu lat. Współpracował z szeregiem znakomitych artystów, żeby wspomnieć tylko Janusza Muniaka, Zbigniewa Namysłowskiego czy Urszulę Dudziak. Zagrał dziesiątki koncertów w przeróżnych składach na całym świecie. Jego debiutancka płyta, Facing the Challenge, spotkała się ze świetnym odbiorem i była nominowana do Fryderyka w kategorii Jazzowy Debiut Roku.

Story of 82 to drugi w pełni autorski album Krzysztofa Pacana. Tytuł nawiązuje do daty moich urodzin. Nowy krążek to w pewnym sensie moja muzyczna autobiografia, podsumowanie, ale też określenie kierunku w którym chciałbym dalej podążać – wyjaśnia muzyk. W przeciwieństwie do pierwszej płyty, Story of 82 zostało w całości zarejestrowane w kwartecie. Długo myślałem nad odpowiednim składem i byłem bardzo szczęśliwy, kiedy wszyscy muzycy przyjęli moje zaproszenie. Każdy z nich jest wielkim indywidualistą, który obok prowadzenia własnych zespołów potrafi także z ogromnym zaangażowaniem współtworzyć czyjąś muzyczną wizję – tłumaczy lider.

Muzyka zawarta na Story of 82 brzmi klasycznie, ale przy tym odznacza się ogromnym polotem i świeżością. Swoje podejście do kompozycji Krzysztof Pacan przybliża w następujący sposób: Z racji tego, że od lat działam na wielu muzycznych płaszczyznach, naturalnym jest, że moja twórczość przesiąknięta jest wieloma gatunkami. Dużą część swojego brzmienia i myślenia o muzyce zawdzięczam wybitnym twórcom, z którymi miałem okazję spotykać się tak na scenie, jak i poza nią. Muszę tu wymienić swojego mistrza Gary'ego Peacocka, ale także Tomasza Stańko czy Adama Pierończyka.

Jak zatem określić stylistykę Story of 82? Tradycja jest czymś od czego warto wyjść, ale później w umiejętny sposób można się jej wymykać. Uważam, że najbardziej wartościowe rzeczy rodzą się pod wpływem wcześniej ugruntowanych ścieżek – wierzę w umiejętną fuzję starego z nowym, natomiast muzyka tworzona w oderwaniu od znajomości podstaw i tradycji często brzmi karykaturalnie. Dlatego staram się łączyć wpływy mistrzów z lat 60. z moim autorskim podejściem i oryginalnymi melodiami – podsumowuje artysta.

Skład:
Krzysztof Pacan – gitara basowa
Piotr Wyleżoł – fortepian
Radek Nowicki – saksofon tenorowy i sopranowy
Krzysztof Dziedzic – perkusja
Marta Zalewska – viola da gamba i fidel renesansowa

Lista utworów:
1. Story of 82
2. Ggantija Temples
3. Three Four Ballad
4. Space Impact
5. Serotonin Inhibitors
6. Interlude I II III IV
7. A Little More to the Story

Singla promującego utwór znajdziecie na większości platform streamingowych oraz na You Tubie. Wydanie kompaktowe dostępne jest w naszym sklepie.

Share Button

Bolewski i Tubis „Bez końca” – ruszył preorder winyli

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Ruszył preorder winylowego wydania płyty Bez końca duetu Bolewski | Tubis. Jesteśmy już po akceptacji testpressa, sprawy są mocno zaawansowane, a płyta powinna się zmaterializować w październiku – klasycznie przygotowujemy dwa warianty: standardowy na czarnym winylu oraz piękny splater limitowany do 100 sztuk. Cały czas dostępne jest również wydanie kompaktowe – z autografami lub bez. Na zakupy zapraszamy do naszego sklepu, w tym linku są wszystkie warianty Bez końcawww.sklep.audiocave.pl

Share Button

„Lizard” nr 38 – rusza preorder

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

„Lizard” nr 38 – kupuj magazyn z darmową wysyłką w naszym sklepie internetowym!

Prace wykończeniowe nad kolejnym „Lizardem” trwają w najlepsze. Jednym słowem można już ogłosić, że numer 38 za moment idzie do druku. Można też odpalić nasz klasyczny preorder. Sytuacja pandemiczna trwa nadal. Jako wydawca magazynu ciągle funkcjonujemy w nietypowej i trudnej dla nas rzeczywistości. Nasz apel z poprzedniego wstępniaka – abyście wspierali „Lizarda”, kupując go bezpośrednio u nas – wzięliście sobie do serca. Odczuliśmy mocno, że wielu z Was porzuciło swoje dotychczasowe przyzwyczajenia związane ze stacjonarnym nabywaniem prasy. Wizyt w sklepie internetowym było znacznie więcej niż kiedykolwiek w przeszłości. To bardzo wyraźny sygnał, że „Lizard” jest dla Was ważny. Mamy nadzieję, że niniejsze słowa przekonają kolejnych – niezdecydowanych jeszcze do tej formy zakupu – Czytelników. Bez Was po prostu nie możemy funkcjonować, dlatego zakup kwartalnika na naszej stronie to wsparcie, które przekłada się na powstanie kolejnych numerów. I pamiętajcie, że koszty wysyłki są po naszej stronie. Za kwartał przypadają dziesiąte urodziny „Lizarda”. Obyśmy mogli je świętować w zdrowiu i z uśmiechem na ustach!
Wspierajcie nasze niezależne pismo – kupujcie najnowszy numer „Lizarda” w sklepie internetowym Audio Cave, klikając w opcji dostawy darmową wysyłkę. W Empikach magazyn będzie dostępny w okolicy 25 września. Wysyłka do prenumeratorów oraz osób, które kupią magazyn w preorderze będzie realizowana kilka dni wcześniej. Pełen spis treści znajduje się w naszym sklepie internetowym. Tam również można zamówić prenumeratę oraz archiwalne numery pisma.

Share Button

Bolewski | Tubis „Bez końca” – rusza preorder!

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Ruszamy z przedsprzedażą drugiej płyty duetu Bolewski | Tubis, który dwa lata temu zadebiutował świetnie przyjętym albumem Lunatyk. Bez końca to osiem kompozycji na perkusję, instrumenty klawiszowe i wokal. Duet po mistrzowsku balansuje na granicy radiowej przebojowości, pełnego energii jazzu oraz ambitnego popu. Nowy krążek potwierdza ogromną kreatywność muzyków, którzy za pomocą dość ograniczonych środków wyrazu potrafią stworzyć wielowarstwowe, wciągające, a przy tym niesamowicie chwytliwe piosenki.

Przedsprzedaż płyty Bez końca jest o tyle wyjątkowa, że trwa tylko od 29 lipca do 9 sierpnia, a każdy zamówiony w tym czasie egzemplarz CD będzie podpisany przez muzyków. Wysyłka płyt rusza 14 sierpnia, a więc ponad miesiąc przed oficjalną premierą fizyczną i cyfrową! Płyta pojawi się również w wersji winylowej – o dalszych szczegółach będziemy informować Was na bieżąco.

Płytę złapiecie w naszym sklepie internetowym.

Share Button