Broad Peak wraca z drugą płytą

 

 

 

 

 

 

BroadPeak – Dywizje wilków

Premiera (CD/Digital): 24 czerwca 2022

Trzy lata po Zimowym morzu BroadPeak – solowy projekt Patrycji Hefczyńskiej – wraca z nowym materiałem zatytułowanym Dywizje wilków. Terytorium, po którym porusza się artystka to nadal minimalistyczne zaaranżowane kompozycje, pełne akustycznych dźwięków, często podbarwione dyskretną elektroniką, posiłkujące się umiejętnie wplecionym w całość field recordingiem, silnie łączącym się z niezwykle istotnymi w tym wypadku tekstami.

Idea projektu od początku jego istnienia pozostaje niezmiennie spójna. BroadPeak to moja droga, poszukiwanie w plenerze, rzeka uderzająca o burty, wiatr, mgły, wschody i zachody słońca, ukłon w stronę zwierząt i przyrody – tak w wielkim skrócie swoją filozofię przedstawia Hefczyńska. Zarówno Zimowe morze, jak i Dywizje wilków są niezwykle konsekwentne i jednocześnie mocno harmonijne na planie muzycznym: Muzyka na pierwszej płycie to była głównie guitalela i głos. Drugi album to nadal ascetyczne, pełne ciszy wędrowanie, choć guitalelę zastąpiły gitary, bas i bęben ­– informuje artystka.

Oszczędne aranżacje współgrają z jasno określoną wymową ideową materiału, którego motywacje są bardzo czytelne: Jestem blisko przyrody, to ona jest moją największą inspiracją. Codziennie pływam łódką, czuję się jakbym cały czas była w drodze, na niekończących się wakacjach. Dobrze mi z rzeką, a z betonem nie po drodze. Duży wpływ na teksty miała też książka „Manifest zwierząt” Marca Becoffa. Wstrząsnęły mną liczby i skala okrucieństwa wobec zwierząt. Musiałam przemówić w ich imieniu. 

W tak zakreślonym uniwersum wykorzystanie bardzo charakterystycznej i natychmiast zapamiętywalnej okładki nie jest przypadkiem. Te rysunki stworzyła, wyłoniona w konkursie, Hania Kopczyk, czternastoletnia dziewczyna z artystycznej rodziny, która niezwykle czule przyjrzała się tekstom i zadbała o detal – tak historię projektu opisuje Hefczyńska.

 

„Lizard” nr 45 – rusza preorder

 

 

 

 

 

 

„Lizard” nr 45 z darmową wysyłką, czyli drugi numer kwartalnika w 2022 roku!

Przy okazji każdego kolejnego wydania staramy się zachęcić jak najwięcej z Was do zakupów bezpośrednio u nas, biorąc do końca czerwca koszty wysyłki na siebie [w opcji „Przewoźnicy” wystarczy wybrać opcję „Darmowa wysyłka gazety”]. Oczywiście klasyczne opcje wysyłki są również do Waszej dyspozycji. Każdy egzemplarz sprzedany w sklepie Audio Cave cieszy i każdy jest tak samo ważny. Wasze wsparcie jest nieocenione! Każdy egzemplarz sprzedany w sklepie Audio Cave cieszy i każdy jest tak samo ważny.

Pamiętajcie, że darmowa wysyłka trwa do końca czerwca, obejmuje tylko i wyłącznie najnowszy numer „Lizarda”, nie łączy się z innymi produktami i jest realizowana listem zwykłym.

Planowany termin wysyłki 45 numeru „Lizarda” to 24 czerwca. W Empikach magazyn pojawi się kilka dni później.

Tym razem „Lizarda” we władanie przejął zespół Marillion – poświęciliśmy im prawie 20 stron! W numerze znajdziecie historię płyty „Brave”, rozmowę z Ianem Mosleyem, „Poradnik kupującego” oraz relację z łódzkiego koncertu. Prócz tego staraliśmy się jak zwykle, by różnorodności nie brakowało. Rozmawiamy z Mariuszem Dudą, zespołem Niechęć oraz White Lies, wracamy do „Ummagummy” Pink Floyd, jedziemy do Ameryki posłuchać MC5, Morgen i Pearl Jam, do Kanady wbijamy spotkać Neila Younga, a w Japonii zbić piątkę z grupą Blues Creation. W naszych ukochanych rankingach sprawdzamy koncertówki Queen oraz wybieramy najbardziej soczyste post-bopowe płyty. Oglądamy też okładki płytowe Wojciech Popiela. Do tego stałe rubryki i oczywiście recenzje płyt. Wszystko na swoim miejscu! Po pełen spis treści zapraszamy do naszego sklepu internetowego, tam również możecie zamówić prenumeratę oraz archiwalne numery pisma. Pełen spis treści znajdziecie w naszym sklepie.

Jacek Kochan przypomina o sobie nową płytą

 

 

 

 

 

 

Jacek Kochan & Nakajee – Life, Stress And Other Pleasures

ACD-005-2022

Premiera: 9 maja 2022

Kolejna Autorska płyta Jacka Kochana (współtworzona również przez grupę Nakajee) – niezwykle cenionego perkusisty, mającego na koncie współpracę z takimi sławami jak m.in. John Abercrombie, Greg Osby, Lars Danielsson, Adam Pierończyk – jest zarówno kontynuacją, jak i rozszerzeniem poszukiwać rozpoczętych na wydanej w 2018 roku płycie Ajee. I choć skład jest tutaj nieco inny, to również tym razem lidera wspierają niezwykle wyraziste postaci naszej rodzimej sceny jazzowej – Dominik Wania oraz Bartek Prucnal.

Nowoczesna odsłona jazzu prezentowana przez Kochana na Life Stress And Other Pleasures przyswaja i autorsko przetwarza szereg najróżniejszych inspiracji – w zaproponowanej formule jest miejsce na elementy fusion, niezwykłe groove’y, inkorporacje zwartej, mocno zdyscyplinowanej hiphopowej rytmiki oraz zaangażowanie i pulsację charakterystyczną dla muzyki soul. Skład skompletowany przez perkusistę cechuje niezwykła dojrzałość, zgranie i duże zrozumienie kompozycji oraz pomysłów lidera. Wszechstronność każdego z muzyków pozwala na umiejętne wzbogacenie autorskiej i od lat niezwykle konsekwentnej linii prowadzonej przez Kochana.

Life Stress And Other Pleasures prezentuje perkusistę jako muzyka w pełni ukształtowanego, mającego jasno określony, charakterystyczny i rozpoznawalny autorski styl, który z jednej strony jest tutaj pielęgnowany, a z drugiej w wyraźny i twórczy sposób ubogacany.

Płytę pilotuje utwór Homecoming (link). W linku znajdziecie odnośniki m.in. do You Tube, Spotify, Tidala i Bandcampa.

W tym momencie startujemy z preorderem. Płyta jest już dostępna w naszym sklepie internetowym.

Dziesięć lat zespołu Niechęć!

 

 

 

 

 

 

W tegoroczne prima aprilis mija 10 lat od fonograficznego debiutu Niechęci. 1 kwietnia ukazały się oba dotychczasowe albumy grupy: Śmierć w miękkim futerku (2012) oraz [self-titled] (2016). Dwa lata później, także w kwietniu, zespół zarejestrował materiał na Live at Jazz Club Hipnoza. 10-te urodziny nie będą jednak pretekstem do celebrowania nostalgicznych jubileuszy. Przeciwnie, dziś – 1 kwietnia 2022 roku – ukazuje się trzeci premierowy album Niechęci zatytułowany Unsubscribe. Album inny od dotychczasowych. Jak mówią sami muzycy: Do tej pory koncentrowaliśmy się na opowiadaniu osobistych historii, graliśmy „o sobie”. Tym razem postanowiliśmy „wyjść na zewnątrz”. Stworzyć muzykę, w której spróbujemy uchwycić nastrój (niełatwych) czasów, w których żyjemy. To nie miała być płyta o pandemii, o ekologii, o kryzysie politycznym, społecznym, klimatycznym, migracyjnym itd. Naszym filtrem była obserwacja ludzkiej psychiki. Chcieliśmy zrobić płytę o współczesnej neurozie, o towarzyszących nam wszystkim lękach, obawach. O życiu w realiach nieustającego chaosu, ciągłych zaskoczeń, zbyt szybkich zmian. Bez uciekania w łatwą publicystykę, zawsze koncentrując się na tym, co owe czasy „robią nam wszystkim w głowach”.

Nagrywana w samym środku lockdownu, z dala od cywilizacji, pośród pejzaży Kotliny Kłodzkiej, płyta okazała się swoistą terapią. Stąd Unsubscribe, czyli chęć wypisania się z przeładowanej bodźcami rzeczywistości, zatamowania nieustannego napływu informacji, szukania spokoju.Współczesność znajduje tu ślad także w warstwie muzycznej. Muzycy inspirowali się hip-hopem, trapem, elektroniką, techno. Unikając oczywistych cytatów, operując subtelnymi nawiązaniami. Bo Unsubscribe to jednocześnie najdojrzalsza płyta w dyskografii zespołu. Dotąd zagoniona w poszukiwaniu granic własnej ekspresji Niechęć stawia na bardziej świadomą narrację. Nie boi się ciszy, spokoju, przemyślanych aranżacji, średnich i wolnych temp… Ale bez obaw: kto polubił zespół za bezprzykładny hałas, wciąż znajdzie go tu pod dostatkiem.

Płytę pilotuje utwór Praga, którego możecie posłuchać tutaj. W tym linku znajdziecie odnośniki m.in. do You Tube, Spotify, Tidala i Bandcampa.

W tym momencie startujemy z preorderem CD. Album dostępny jest w naszym sklepie w dwóch wersjach:
płyta kompaktowa,
płyta kompaktowa z autografami [nakład imitowany].

Winyl również jest w planach, ale w związku z kolejkami w tłoczniach trzeba na niego trochę poczekać.

„Lizard” nr 44 – rusza preorder

 

 

 

 

 

 

„Lizard” nr 44 z darmową wysyłką, czyli zaczynamy wydawniczo rok 2022 roku. Nadchodzący numer wypełniony jest tematami związanymi z zespołem Deep Purple. Płycie In Rock poświęciliśmy aż 10 stron, do tego zerknęliśmy w nie do końca kanoniczne koncertówki zespołu oraz wybraliśmy kilka płyt z „purpurowego archipelagu”. Z tym głównym wątkiem jest też związany jednopłytowiec Green Bullfrog, w którego składzie pojawił się m.in. Ritchie Blackmore i Ian Piece. W numerze znajdziecie jednak sporo innych tematów. Rozmawialiśmy z Peterem Frenchem z Leaf Hound i Atomic Rooster, zespołami Fairy Tale, O.N.E., Titanic Sea Moon oraz Kubą Więckiem i Pauliną Przybysz. Do tego przeglądamy płyty z wytwórni Charisma, wracamy do Stevena Wilsona i jego projektu Bass Communion, porządkujemy dyskografię Budgie, słuchamy Caravan, podróżujemy po świecie z muzyką fusion, przyglądamy się po raz kolejny Sydowi Barrettowi odświeżamy zapomniany The United States Of America, sprawdzamy klasykę spod znaku singer/songwriter oraz świętujemy jubileusze z Janem Borysewiczem, Krzysztofem Cugowskim i Dariuszem Kozakiewiczem. Do tego wszystkiego masa recenzji, felietony i rubryka „Muzyczny sequelizm”. Po pełen spis treści zapraszamy do naszego sklepu internetowego, tam również możecie zamówić prenumeratę oraz archiwalne numery pisma.

Wspierajcie nasze niezależne pismo – kupujcie „Lizarda” w sklepie internetowym Audio Cave, w opcji „Przewoźnicy” klikając „Darmowa wysyłka gazety”. Wysyłkę magazynu planujemy na 18 marca, natomiast w Empikach magazyn pojawi się kilka dni później.

Druga płyta zespołu O.N.E. „Entoloma” – 8 marca 2022

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Po świetnie przyjętej debiutanckiej płycie grupa O.N.E. wraca z kolejnym, bardzo intrygującym materiałem. Od czasu wydania pierwszej płyty minęły dwa lata, podczas których w ich szeregach sporo się zmieniło. Podstawową różnicą jest zmiana składu – druga płyta została nagrana w kwartecie. „Entoloma” jest też na pewno bardziej przemyślanym, dojrzałym materiałem – mówi Pola Atmańska. Płyta różni się od poprzedniczki, wyczuwalne jest koncertowe ogranie i niezwykła giętkość języka dźwiękowego. Naszym głównym założeniem było niestandardowe podejście do kompozycji, wyjście z powielanego często schematu. Chciałyśmy przełamać przestrzeń improwizowaną i tę nieimprowizowaną. Nowy album najlepiej określa połączenie melodyjności z atonalnością i spontanicznością – tak o koncepcji całości mówi Monika Muc. Kamila Drabek uzupełnia ten wątek: Myślę, że właśnie zderzenie się dwóch światów – śpiewno-lirycznego i free-awangardowego – jest kluczem do zrozumienia naszej zespołowej wrażliwości i tego co chciałyśmy wyrazić na „Entolomie”.

Spójny repertuar ma wyraźnie autorski charakter – zgranie uwypukla indywidualne brzmienie oraz swoistą melodykę. O.N.E. bezbłędnie lawirują pomiędzy skomponowanymi a improwizowanymi partiami. Część materiału to zamknięte utwory, napisane niemal nuta w nutę. W nich skupiamy się na pięknym i precyzyjnym wykonaniu. Najważniejsze jest tam brzmienie, wyraz, a kompozycja stoi ponad improwizacją. Druga część to rzeczy skomponowane niejako szkicowo w celu ich „wyimprowizowania”. Z każdym wykonaniem mogą stać się czymś innym – mówi Drabek.

Pozostaje jeszcze do rozwikłania niezwykły tytuł. Patrycja Wybrańczyk rozszyfrowuje go w następujący sposób: Jest on wypadkową moich osobistych zamiłowań (grzybobrania i życia działkowicza). Jest to również nazwa grupy na portalu społecznościowym, w której tysiące ludzi z całego świata pasjonuje się tym niepozornie wyglądającym gatunkiem – grzybami dzwonkowatymi. Słowo „entoloma” brzmi bardzo melodyjnie, tajemniczo i dźwięcznie, co zgrabnie wpasowuje się klimat nowej płyty. Warto uciec od dosłowności i wsłuchać się w melodię tego słowa.

Płytę pilotują dwa utwory: I See You (link) i Awa 1 (link). W obu linkach znajdziecie odnośniki m.in. do You Tube, Spotify, Tidala i Bandcampa.

W tym momencie startujemy z preorderem CD. Album dostępny jest w naszym sklepie w dwóch wersjach:
płyta kompaktowa,
płyta kompaktowa z autografami [nakład limitowany].

Winyl również jest w planach, ale w związku z kolejkami w tłoczniach trzeba na niego trochę poczekać.

Wojciech Jachna Squad wraca z drugą płytą

 

 

 

 

 

 

Wojciech Jachna Squad Elements

ACD-002-2022

Premiera CD: 25 lutego 2022, LP w przygotowaniu

Wojciech Jachna Squad zadebiutował w 2020 roku. Płyta Elements była dowodem, że trębacz w swoim zespole nie zamierza być jednowładcą. nowy album zatytułowany Earth pokazuje, że te zasady nie uległy zmianie. Od początku zachęcam kolegów do komponowania, a oni skwapliwie dostarczają własny materiał, mając świadomość, że ostateczna decyzja dotycząca repertuaru nalezy o mnie. Podczas prac nad tym wydawnictwem powstała masa kompozycji. Z kilku trzeba było zrezygnować – tak kwestię aktywności kompozytorskiej opisuje lider grupy.

Spektrum zainteresowań Squadu na nowej płycie jest szerokie. Zespół korzysta z dobroci oferowanych przez elektronikę, proponuje hipnotyzujące groove’y, ale też odnajduje się w czystych brzmieniach lat 70. Kompozycje również zaskakują – na Earth twarde aranże potrafią swobodnie otworzyć się, by zahipnotyzować słuchacza wpadającym w ucho tematem. Natychmiast zauważalna jest praca, jaką formacja wykonała pomiędzy nagraniem pierwszej i drugiej płyty: Porozumienie jest zdecydowanie lepsze. Mamy w sobie więcej luzu. Jesteśmy w stanie zagrać wszystko i dobrze nam z tym, dlatego gramy to, co lubimy. Możemy sobie na to pozwolić – dodaje muzyk. Wartością Earth jest również brzmienie, będące integralnym składnikiem całości: Realizacja – za którą odpowiedzialni są Krzysztof Tonn i Maciej Staniecki – sprawiła, że nasza muzyka zyskała kolejny wymiar.

Tytułową kompozycję przenika duch niepewności, co ma bezpośrednie przełożenie na cały materiał. „Earth” to niepokój o Ziemię, o wszystko co dookoła. Wszystkich niepokoi  ta sytuacja, a jednocześnie nikt z tego plastikowego kółka nie potrafi wyskoczyć. Ta płyta to również zaduma nad powracającymi totalitaryzmami czy wszechobecną pogonią za pieniądzem. „Earth” jest refleksją nad tym wszystkim. Jest też oczekiwaniem, choć w sumie nawet nie wiemy na co. Może następne pokolenia zrobią coś sensownego? – podsumowuje trębacz.

"Earth" jest już w naszym sklepie. Do dnia premiery album dostępny jest w promocyjnej cenie 34.99 pln,, później jego cena będzie wynosić 39.99 pln. W związku z najnowszym wydawnictwem przygotowaliśmy dla fanów Wojtka Jachny kilka pakietów płyt, na którym można usłyszeć jego grę:
– Wariant 2CD: pełna dyskografia Wojciech Jachna Squad, czyli Elements oraz Earth
– Wariant 3CD: Wojciech Jachna Squad Elements i Earth oraz Jachna/Mazurkiewicz/Buhl God's Body
– Wariant 3CD: Wojciech Jachna Squad Elements i Earth oraz Jaząbu Łódź kosmiczna
– Wariant 4CD: Wojciech Jachna Squad Elements i Earth, Jachna/Mazurkiewicz/Buhl God's Body oraz Jaząbu Łódź kosmiczna

„Alone Together” wreszcie na winylu!

 

 

 

 

 

 

Trochę to trwało. Może nawet trochę długo… No ale w końcu jest! "Alone Together" braci Oleś w dwóch wersjach winylowych wylądowało w końcu w naszym magazynie.

Album Marcin & Bartłomiej Oleś Duo "Alone Together" pojawił się na rynku z okazji dwudziestolecia pracy artystycznej braci Oleś. Prezentuje nietuzinkowych artystów uchwyconych w szczególnym momencie twórczego rozwoju – po dwóch dekadach kreatywnego podejścia do muzyki, nagrań i koncertów z imponującą liczbą artystów z całego świata. Czwarta płyta duetu ukazuje wypracowany przez lata język muzycznej wypowiedzi oraz oryginalne brzmienie każdego z braci. Stara się jak najwierniej oddać wszystkie niuanse brzmieniowe i subtelności, którymi bracia Oleś posługują się na co dzień, tworząc swoje niepowtarzalne projekty, daleko wykraczające poza utarte ramy stylistyczne jazzu, z którymi są zazwyczaj kojarzeni. Podczas realizacji nagrań dołożono wszelkich starań, aby słuchacz doświadczył obcowania z brzmieniem jakie słyszą artyści, grając na swoich instrumentach. Dlatego też Marcin i Bartłomiej nie grają na tym albumie ani przez chwilę w duecie, a prezentują swoją muzykę solo. Dają tym samy słuchaczowi szansę na spotkanie z każdym z nich osobno, aby mógł dostrzec ile każdy z nich wnosi do muzyki kiedy grają razem.

"Alone Together" jest dostępne w naszym sklepie w następujących wersjach:
pojedyncze wydanie winylowe limitowane do 100 egzemplarzy, transparentny winyl, zawiera insert z autografami,
pojedyncze wydanie winylowe standardowe, nakład 100 egzemplarzy, czarny winyl, zawiera insert,
podwójna płyta kompaktowa.

Oleś Brothers i Dominik Strycharski na jednej płycie

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Oleś Brothers & Dominik Strycharski – Koptycus

Premiera (CD/Digital): 11 lutego 2022

Winyl w przygotowaniu!

Bracia Marcin i Bartłomiej Oleś należą do najbardziej kreatywnych artystów na polskiej scenie jazzowej. Śmiało można powiedzieć, że są naszym autentycznym dobrem narodowym. Kontrabasista i perkusista, obaj o kosmicznej wyobraźni i nie mającej sobie równej wrażliwości muzycznej. Ich twórczy dorobek często wykracza poza ramy jazzu, nosząc charakter pionierskiego odkrywania nowych muzycznych terytoriów. Czytelnym tego potwierdzeniem jest projekt „Koptycus”. Do udziału w nim bracia Oleś zaprosili Dominika Strycharskiego, znaczącą postać na polskiej scenie muzyki improwizowanej, flecistę, wokalistę i kompozytora. Strycharski jako jeden z niewielu, z powodzeniem włączył flet prosty do jazzu i intrygujących muzycznych eksperymentów, a jego ciekawa wokalistyka nie stroni od wyważonych elementów elektroniki.

Źródłem inspiracji i głównym punktem odniesienia dla tria niezwykłych artystów stała się muzyka Koptów – jednej z najstarszych społeczności chrześcijańskich na świecie. Dzięki wielowiekowej izolacji, byciu niejako na uboczu, wytworzyli oni i zachowali po dziś dzień swój pierwotny muzyczny język, wywodzący się z czasów przedchrześcijańskich, asymilujący akcenty greckie, żydowskie, a nieco później także muzułmańskie. Samo słowo „kopt”, choć pochodzenia arabskiego, ma swoje korzenie w języku greckim i określa mieszkańca Egiptu, ale wyznaniowa koptyjska społeczność przekracza granice – to także Erytrea i Etiopia z całą odmiennością kulturową, muzyczną i tradycjami wykonawczymi.

Odszukując i zgłębiając muzyczne kody pierwszych chrześcijan i transliterując je na język i estetykę współczesności, artyści stworzyli dzieło wybitne. Barwną, wielowątkową historię o świecie starożytnych Kościołów Wschodnich odczytaną przez pryzmat szeroko ujętej terytorialnie muzyki koptyjskiej. Powstała niezwykła opowieść, która korzystając momentami z uniwersalnych w naszej kulturze schematów narracji typowych dla antycznej Grecji, przemawia do nas nowoczesnym, nierzadko nowatorskim językiem muzycznym.

Autorem powyższego tekstu jest Miron Zajfert – pomysłodawca projektu „Koptycus”, kurator festiwalu Muzyka Wiary – Muzyka Pokoju, na którego edycji z 2018 roku odbył się koncert premierowy z tym programem.

Skład:

Bartłomiej Oleś – perkusja, instrumenty perkusyjne

Marcin Oleś – kontrabas

Dominik Strycharski – flety, elektronika

Lista utworów:

1. Bakaskut

2. Iom

3. Mazí

4. 'abraz

5. Ep-ou-roh David

6. Fildaman

7. Asoman

Album jest już dostępny w naszym sklepie internetowym.

„Lizard” nr 43 – rusza preorder

 

 

 

 

 

 

„Lizard” nr 43 z darmową wysyłką, czyli święta i koniec roku za pasem. Z numeru na numer coraz chętniej zamawiacie magazyn w przedsprzedaży, za co ogromnie dziękujemy! Wasze wsparcie jest nieocenione! Przy okazji każdego kolejnego numeru przypominamy o opcji preorderu, bo zwyczajnie staramy się zachęcić jak najwięcej z Was do zakupów bezpośrednio u nas, biorąc do końca grudnia koszty wysyłki na siebie [w opcji „Przewoźnicy” trzeba kliknąć „Darmowa wysyłka gazety”]. Na stałe mamy odpalone inne ciekawe opcje wysyłki. Każdy egzemplarz sprzedany w sklepie Audio Cave cieszy, każdy jest tak samo ważny i każdy przyczynia się do tego, że powstają kolejne numery. I na koniec jeszcze jedna informacja: w związku z szaleńśtwem cenowym musieliśmy podnieść cenę magazynu.

Planowany termin wysyłki magazynu: 10 grudnia. W Empikach numer pojawi się kilka dni później.

Numer czterdziesty trzeci to nasze kolejne spotkanie ze Stevenem Wilsonem. I to zarówno z jego dorobkiem solowym, jak i tym związanym z Porcupine Tree. Na te sprawy przeznaczyliśmy w numerze aż 18 stron. Prócz gwoździa programu pojawia się rozmowa z improwizującym The Intuition Orchestra oraz Anią Rybacką oraz kluczowy dla nas powrót do spraw sprzed lat. Tym razem wraz zespołem Breakout wybieramy się do Holandii, przypominamy kompletnie zapomnianego Gandalfa i wizjonerskie The 13th Floor Elevators, odwiedzamy Canterbury przy dźwiękach Hatfield And The North i National Health, jedziemy do Francji posłuchać Noir Désir, odkopujemy najzacniejsze polskie płyty fusion, słuchamy chłopaków z Herman’s Hermit, koncertówek The Rolling Stones i Joe Hendersona, składamy życzenia wytwórni Hevhetia oraz liczymy potomstwo Dylana. Do tego wszystkiego masa recenzji, felietony, rubryka „Muzyczny sequelizm” i relacje z koncertów. Po pełen spis treści zapraszamy do naszego sklepu internetowego, tam również możecie zamówić prenumeratę oraz archiwalne numery pisma.