„Lilith Abi”, czyli kołysanki w wyjątkowych interpretacjach Bastardy, Katariny Aleksić i Branislavy Podrumac.

Bastarda / Aleksić / Podrumac – Lilith Abi CD
Data premiery: 05.11.2023
Nr katalogowy: ACD-014-2023
EAN: 5908298549759 

"W słowach starych pieśni, które śpiewała mi mama, żyją wszyscy ci, którzy śpiewali je wcześniej"

Pomysł na album "Lilith Abi" narodził się jako owoc moich zainteresowań najstarszymi formami muzyki i ich niezwykłą siłą ekspresji, a także fascynacją transem, który w rytuałach wielu dawnych kultur wywoływany był poprzez muzykę. Owe zainteresowania, w połączeniu z osobistym doświadczeniem bycia matką po raz pierwszy, zmaganiem się z moim własnym "rytuałem przejścia" oraz dojrzewaniem do nowej roli, zaprowadziły mnie do fascynującego świata kołysanek. Śpiewanie płaczącemu dziecku zaczęło z czasem przynosić pocieszenie i siłę mnie samej, a jego powtarzalność, w połączeniu ze zmęczeniem, często wprowadzały mnie w stan pewnego rodzaju transu.

Kołysanka, mimo iż jej natura wydaje się niezwykle prosta, posiada wiele znaczeń i funkcji – zarówno praktycznych, jak i symbolicznych. Dla niemowlaka jest ona mostem łączącym światy przed i po narodzeniu, łagodzącym szok wejścia w nowe środowisko, w którym jedynym bezpiecznym elementem znanym z łona matki, jest jej głos. Symbolicznie można ją postrzegać jako granicę między jawą i snem, która w wielu kulturach porównywana jest do granicy pomiędzy życiem i śmiercią (np. w mitologii greckiej Tanatos i Hypnos są braćmi). W pradawnych czasach nadawano jej również funkcję magiczną i wierzono w jej moc odstraszania złych duchów. Być może dlatego część językoznawców w hebrajskim zwrocie "Lilith-Abi" (Lilith, odejdź) upatruje etymologicznego źródła angielskiego słowa "lullaby". Kołysanka uznawana jest też czasem za najstarszą formę muzyki, którą gatunek ludzki uprawiał już w czasach, gdy głos płaczącego dziecka w ciemnej jaskini mógł przyciągnąć uwagę groźnych drapieżników lub wrogich plemion, a zatem jego spokojny sen stawał się sprawą życia i śmierci.

Myśląc o tradycyjnych kołysankach bardzo często posługujemy się kluczem geograficzno-kulturowym, uznając ten aspekt za najważniejszy. Tymczasem kołysanka – forma niezwykle uniwersalna, a jakże osobista zarazem, wykracza daleko poza ramy geograficzne. Stanowiąc naturalny, pierwotny wręcz kanał pierwszej komunikacji pomiędzy noworodkiem i rodzicem, dotyka ona zarazem silnych emocji, wyrażonych zarówno w słowach, jak i warstwie muzycznej. Tak oto dochodzimy do sedna koncepcji naszego albumu. Zbierając materiały i wyszukując kołysanki z całego świata, dokonałam kilku fascynujących obserwacji. Okazuje się bowiem, że te z pozoru niewinne pieśni nie zawsze da się sprowadzić do przekazu „śpij spokojnie, słodkie dziecko, kocham cię i rośnij pięknie”. W kołysankach odnaleźć można niezwykle bogatą paletę różnorakich emocji, zarówno pozytywnych, jak i negatywnych. Traktują one o miłości, zazdrości, samotności, złości, nadziei, pocieszeniu, rozstaniu, a nawet śmierci – niezależnie od miejsca na Ziemii. I właśnie tym kluczem – poprzez emocje, które wyrażają, zostały one opowiedziane na niniejszej płycie.

Katarina Aleksić

Skład:

Katarina Aleksić – skrzypce
Branislava Podrumac – wokal
Paweł Szamburski – klarnet
Tomasz Pokrzywiński – wiolonczela
Michał Górczyński – klarnet kontrabasowy

Realizacja nagrań: Michał Bereza
Edycja i miks: Tomasz Pokrzywiński
Postprodukcja wokali: Patryk Zakrocki
Mastering: Paweł Ładniak
Obraz na okładce: Justyna Kosińska / Tkanka
Projekt i opracowanie graficzne: Wojtek Łebski

Specjalne podziękowania dla Karoliny Kaźmierczak, Wieniawski Society oraz Evropa u gostima.

Lista utworów:

1. Absence
2. Alone
3. Cold Winds
4. Love
5. Hate
6. Death
7. Despair
8. Progenitor
9. Hope

Trio Ninja Episkopat z długogrającym albumem!

Ninja Episkopat – All Thoughts Are Bad Thoughts CD
Premiera: 27.10.2023
Nr katalogowy: ACD-012-2023
EAN: 5908298549742

Po wydanej w 2022 roku 4-utworowej EPce "God Save the Queer", Ninja Episkopat powraca z długogrającym albumem "All Thoughts Are Bad Thoughts".

Muzyka tria, tworzonego przez niezwykle aktywne i wyraziste postaci młodej sceny okołojazzowej i niezależnej, to pełna rozmachu i świeżości eksploracja przestrzeni, w której nowoczesna elektronika idzie ramię w ramię z jazzową improwizacją, hip-hopem, muzyką klubową i wszystkim, co pomiędzy. Trio kontynuuje i wyraźnie rozwija drogę obraną na debiutanckim EP, zacierając granice gatunków i doprowadzając do syntezy współczesnych form muzyki rozrywkowej i jazzu.

Sam zespół dodaje, że koncepcja nowego albumu powstała na kanwie teorii, że lata dwudzieste XXI wieku to powtórka lat sześćdziesiątych wieku XX. Ninja Episkopat skupia się jednak nie na naiwnej historii o Lecie Miłości i idącej za tym utopijnej harmonii, a raczej Helter Skelter, polaryzacji społecznej, kryzysie klimatycznym i ekonomicznym, wojnie, kulcie szemranych autorytetów i rozwoju nowych technologii. Wszystko to składa się na dystopijną pożywkę dla zespołu, który za pomocą muzyki tworzy sugestywny obraz postapokaliptycznej rzeczywistości, na którą można zareagować już tylko hedonistycznym tańcem do utraty tchu.

Alex Clov – saksofon tenorowy i barytonowy, wokal (5)
Mojżesz Tworzydło – gitara, wokale (5)
Paczi Wybrańczyk – perkusja

Zarejestrowano w Psychosound Studio
Miks: Szymon Aleksander Piotrowski
Mastering: Szymon Szwarc
Projekt i opracowanie graficzne okładki: Calum Miles

Lista utworów:

1. Vulgar Display of Abuse (feat. lovelsthedevil – vocals)
2. Cielo Overdrive
3. Middle-Class Magic (feat. Skech185 – rap)
4. Restless Ruminations
5. All Thoughts Are Bad Thoughts
6. The More Beautiful Things
7. Most Were Silent

„Frankenstein” Ju Ghana i Ziębickiej Orkiestry Mandolinistów.

Ju Ghan & Ziębicka Orkiestra Mandolionistów (ZiOM Orchestra) – Frankenstein CD
Premiera: 20.10.2023
Nr katalogowy: ACD-013-2023
EAN: 5908298549735

Opowieść o Frankensteinie fascynuje i elektryzuje od lat. Porusza kolejne pokolenia czytelników i widzów, balansując na granicy życia i śmierci, moralności i przekroczenia realnego z wyobrażonym. Frankensteinowi życie dała Mary Shelley – autorka literackiego pierwowzoru postaci, uosabiającej pragnienie człowieka, by zrównać się z wszechwładnym stwórcą, uprawnionym do decydowania o losach istoty powołanej przez siebie do życia. Historia usiłującego rozwikłać zagadkę śmierci doktora Frankensteina i tragiczne w skutkach dążenie do objęcia kontroli nad niezależnym bytem, stały się inspiracją dla wielu filmów grozy. Pierwszy powstał już w roku 1910. Był to film niemy, który wyjątkową ścieżką dźwiękową przypomina Ju Ghan i Ziębicka Orkiestra Mandolinistów.

Ziębice, w których zrodził się ten pomysł, są położone zaledwie kilkanaście kilometrów od dawnego Frankenstein, a dzisiejszych Ząbkowic Śląskich, gdzie w roku 1606 ośmiu grabarzy zostało skazanych za wykorzystanie proszku z ludzkich zwłok do wywołania zarazy w mieście. Wydarzenia te odbiły się echem w całej Europie i podobno usłyszała o nich sama Mary Shelley. Czy podobieństwo do prawdziwych zdarzeń i osób może być aż tak przypadkowe, byśmy nie mogli uwierzyć, że ta historia miała swój początek w naszym sąsiedztwie?

Pomysłodawcą i duchem sprawczym całego projektu, jego rozmachu i impetu realizacyjnego jest Dariusz Dżugan, najlepiej znany pod pseudonimem Ju Ghan, muzyk i kompozytor, którego ideą było stworzenie muzyki inspirowanej historią Frankensteina i wybrzmiewającej z niej opowieści o odrzuceniu i pragnieniu społecznej akceptacji. Pomysł zrodził się, kiedy kompozytor nie przypuszczał, że kiedykolwiek zamieszka w okolicy Ząbkowic Śląskich (niem. Frankenstein) – leżącego u stóp Przedgórza Sudeckiego miasteczka, które dało początek tej historii. Przenikanie się tego, co lokalne, oddolne i rdzenne ma nie tylko wymiar symboliczny – jest także związane z rzeczywistym aktem twórczym. To właśnie tutaj powstała Fundacja Żywe Kultury, a jej liczne inicjatywy i projekty angażują lokalną społeczność, dając mieszkańcom możliwość aktywnego działania w kulturze. Bycia jej ważnym ogniwem przez świadome uczestnictwo. Poczucia się twórcą, a nie wyłącznie odbiorcą.

Ziębicka Orkiestra Mandolinistów powołana do życia przez Fundację w 2020 roku najlepiej urzeczywistnia te idee. Wskrzeszając zapomniane tradycje, zaprasza mieszkańców w różnym wieku, niezależnie od doświadczenia i muzycznego przygotowania, do współtworzenia wyjątkowej przestrzeni, w której to właśnie Ju Ghan uruchamia w drugim człowieku czułe struny liryzmu. Przed kompozytorem pojawiło się jednak pytanie: czy brzmienie orkiestry będzie w stanie oddać klimat kompozycji i brzemię historii Frankensteina? Spotkania Orkiestry nad projektem rozpoczęły się wiosną 2022 r., aby po kilku miesiącach przystąpić do próby połączenia obrazu pochodzącego z niemego filmu "Frankenstein" z 1910 roku z autorską muzyką. Aby nadać dramaturgii dziełu, orkiestra została wzbogacona o dodatkowe instrumenty. Do projektu zaproszono profesjonalnych muzyków z różnych środowisk. Podobnie jak tytułowa postać, kompozytor stanął przed wyzwaniem stworzenia wyjątkowego dzieła, którego efektem finalnym jest płyta zarejestrowana w Studio Polskiego Radia w Warszawie.

Kompozycje, aranżacje, kontrabas – Dariusz "Ju Ghan" Dżugan
Realizatorzy: Artur Majewski, Kuba Sosulski
Miks i mastering: Todd Carter
Projekt graficzny: Karolina Maria Wiśniewska / Love Gyyethy

W nagraniu płyty udział wzięli: Joanna Kietla, Joanna Alteik, Jędrzej Woyciechowski, Barbara Jaworska, Kasia Tuła, Amelia Gos, Szymon Kietla, Bartosz Skorupiński, Danuta Woyciechowska, Hania Woyciechowska, Olga Pobłocka, Olga Maria Odnowina, Joanna Lorens, Zuzanna Buła, Marta Berezowska, Barbara Elbert, Marcin Misiek, Krystian Gałwa, Marcin Szczepańczuk, Kacper Oczkowicz, Marcin Ciupidro, Tomasz Kaczmarek, Jakub Kurek, Tomasz Matusiak, Gustaw Bachorz

Nagranie i wydanie płyty było możliwe dzięki wsparciu finansowemu Gminy Ziębice, Gminy Ząbkowice Śląskie, Województwa Dolnośląskiego – Dolny Śląsk, Starostwa Powiatowego w Ząbkowicach Śląskich – Ziemia Ząbkowicka oraz wszystkim osobom, które wsparły akcję na portalu zrzutka.pl.

Dziękujemy Burmistrzowi Ziębic Mariuszowi Szpilarewiczowi, Burmistrzowi Ząbkowic Śląskich Marcinowi Orzeszkowi, Wicemarszałkowi Województwa Dolnośląskiego Krzysztofowi Majowi – za zaufanie i wsparcie finansowe na wszystkich etapach powstawania płyty, począwszy od nagrania aż po wytłoczenie płyt i dalszą promocję.

Specjalne podziękowania należą się Fundacji Żywe Kultury za nieocenioną pomoc w działaniach na rzecz Ziębickiej Orkiestry Mandolinistów i inspiracje oraz Dyrektorowi Ziębickiego Centrum Kultury Mateuszowi Geroniowi – który z wielkim poświęceniem, pasją i otwartym sercem towarzyszy nam w tej wspaniałej muzycznej podróży.

Lista utworów:

1. Otwarcie
2. Odkrycie dr Frankensteina
3. W głębinach snów
4. Laboratorium
5. Narodziny
6. Poznanie
7. Powrót
8. Pytanie do stwórcy
9. Polowanie na weselu
10. Rozstanie
11. Zwierciadło
12. Zamknięcie
13. Wspólna sprawa

Jazzpospolita powraca w nowym składzie z albumem „Obiekt”!

Jazzpospolita – Obiekt CD
Data premiery: 29.09.2023
Nr katalogowy: ACD-010-2023
EAN: 5908298549704

Jazzpospolita to zespół, który na przestrzeni swojej piętnastoletniej działalności wielokrotnie zmieniał skład i kierunek muzycznych poszukiwań. Każda kolejna płyta udowadniała jednak, że formacja – na czele której od samego początku stoi Stefan Nowakowski – posiada silny kręgosłup, dzięki któremu rozwój grupy przebiega w sposób konsekwentny i logiczny, ale też odważny i kreatywny. 

Być może "Obiekt", na którym Nowakowskiemu (kontrabas) towarzyszą Michał Milczarek (gitara, elektronika), Miłosz Oleniecki (instrumenty klawiszowe) oraz Wojtek Sobura (perkusja) jest najbardziej radykalnym skokiem stylistycznym w historii Jazzpo – choć paradoksalnie radykalizm to ostatnia cecha z jaką można skojarzyć nowe kompozycje grupy.

Jazzpospolita AD 2023 sięga po wyjątkowo oszczędne i delikatne środki wyrazu, stawiając bardziej na klimatyczne brzmienie i nastrój niż mocny groove i przebojowość, które królowały na wielu poprzednich krążkach. Oczywiście nie brak na "Obiekcie" natychmiast zapadających w pamięć, chwytliwych motywów ("Taki upał, a ten siedzi w rękawiczkach"), jednak najlepszą wizytówką „nowej” Jazzpospolitej jest zamykająca całość, właściwie w pełni już ambientowa, kompozycja tytułowa.

Jak wykluwały się pomysły na nowe brzmienie? "Zalążkiem była moja znajomość z Michałem Milczarkiem, która zaczęła się od wspólnego snucia ambientowych smug. Część tych szkiców rozbudowaliśmy później w pełnym składzie i na tej kanwie powstały pierwsze utwory na album. Można powiedzieć, że "Obiekt" to płyta, która w znacznej mierze wyszła z nastroju, klimatu bliskiego muzyce minimalistycznej i repetytywnej" – wspomina Nowakowski.

Pomyli się jednak ten, kto pomyśli, że kwartet po prostu wszedł do studia i zarejestrował kilka luźnych tematów, bo "Obiekt" to też godziny pracy w studiu i ogrywania pomysłów. "Tym razem mieliśmy ogromny komfort pracy, bo większość materiału nagrywaliśmy w studiu naszego klawiszowca Miłosza Olenieckiego, który zajął się także miksem. Dzięki temu, że mieliśmy więcej czasu niż w przypadku "normalnego" studia, mogliśmy naprawdę skupić się na detalach i spójności całego materiału" – podsumowuje basista. 


Zarejestrowano w Wermik Studio (1, 6) w lipcu 2022 oraz w MO Sound (2-5, 7, 8) w listopadzie i grudniu 2022.

Nagranie i miks: Miłosz Oleniecki
Mastering: Robert Szydło
Zdjęcia i projekt okładki: Jan Gierach
Kompozycje i aranżacja: Jazzpospolita

Skład:

Stefan Nowakowski – kontrabas
Michał Milczarek – gitara, elektronika
Miłosz Oleniecki – fortepian, pianino, Fender Rhodes, syntezatory
Wojtek Sobura – perkusja

Lista utworów:

1. Atole
2. Taki upał, a ten siedzi w rękawiczkach
3. Dorēyin
4. Róż obojętny
5. Mauwe
6. Eter
7. O obrotach ciał liliowych
8. Obiekt

Krzesimir Dębski i Tadeusz Sudnik na wspólnym, zaskakującym albumie „Borello”!

Krzesimir Dębski & Tadeusz Sudnik – Borello CD
Premiera: 25.09.2023
Nr katalogowy: ACD-011-2023
EAN: 5908298549681

"Borello" to owoc spotkania dwóch niezwykle ważnych dla polskiej muzyki postaci, których drogi przecinały się już wielokrotnie na przestrzeni lat. "Z Krzesimirem znamy się od bardzo dawna, współpracowaliśmy choćby przy nagrywaniu albumu String Connection w latach osiemdziesiątych, a jeszcze wcześniej widywaliśmy się podczas festiwalu Warszawska Jesień, gdzie chłonęliśmy muzykę współczesną" – wspomina Tadeusz Sudnik.

Historia w pewnym sensie zatoczyła koło, bo właśnie podczas kolejnego spotkania na festiwalu Warszawska Jesień w roku 2019 pojawił się pomysł, żeby zarejestrować materiał w duecie. Efektem jest właśnie album "Borello", który artyści nagrali w lipcu 2021 w Teatrze Cinema w Michałowicach. Na krążek składają się cztery utwory o melodyjno-abstrakcyjnych tytułach, które doskonale zapowiadają charakter prezentowanej muzyki.

Jak mówią sami zainteresowani, muzykę na "Borello" można nazwać formą udoskonalanej improwizacji. "Bardzo cenimy z Krzesimirem spontaniczność i wolność w graniu – staramy się przede wszystkim wzajemnie zaskakiwać, ale też razem rozwiązywać napotkane problemy" – dodaje Tadeusz Sudnik. Jednak odpowiedź na pytanie do jakiego gatunku należałoby przyporządkować "Borello", nie jest łatwa. Mamy tu tworzoną na żywo muzykę elektroniczną, która potrafi uderzać zarówno w mroczniejsze tony, jak i nieprzewidywalną, rozedrganą rytmikę na tle wirtuozerskich skrzypcowych pochodów Dębskiego. Wszystko to podane w niewymuszonej formie otwartej improwizacji, w której więcej jednak zabawy dźwiękiem, żywej reakcji i poczucia humoru niż śmiertelnej powagi i nieprzystępności. Całość ma bardzo luźną strukturę, jednak poszczególne utwory mocno różnią się od siebie i koncentrują na różnych pomysłach na osiągnięcie wyjątkowego, wspólnego brzmienia.

"Zdecydowana większość materiału pochodzi bezpośrednio ze śladów sesji, natomiast podczas miksu dodaliśmy naprawdę nieliczne dźwięki – w tym kilka fraz trąbki Tomasza Stańko, które szczęśliwie udało mi się zarejestrować podczas naszej ostatniej rozmowy telefonicznej" – podsumowuje Sudnik.

Krzesimir Dębski – wybitny polski kompozytor, uznany dyrygent orkiestrowy, a także wirtuoz jazzowych skrzypiec i pianista. Jedna z najbardziej znanych, wszechstronnych, utytułowanych i zasłużonych postaci na polskiej scenie muzycznej. Lider kultowego zespołu jazzowego String Connection. Znany przede wszystkim z licznych i cieszących się ogromną popularnością kompozycji muzyki filmowej. Sam artysta przekonuje jednak, że muzyka klasyczna jest jego właściwą domeną.

Tadeusz Sudnik – kompozytor, reżyser dźwięku, legenda polskiej elektroniki. Przez kilkanaście lat związany ze Studiem Eksperymentalnym Polskiego Radia, gdzie nagrywał muzykę elektroniczną, teatralną, baletową i filmową. Występował na niezliczonych festiwalach, ma na koncie nagrania i występy z wybitnymi artystami z całego świata. Gra na syntezatorach analogowych, używa wielu narzędzi przekształcających dźwięk. Przez lata związany z festiwalem Warszawska Jesień i Polskim Towarzystwem Muzyki Współczesnej.

Krzesimir Dębski – skrzypce, instrumenty klawiszowe, muzyka
Tadeusz Sudnik – elektronika, muzyka

Realizacja nagrań – Rafał Smoliński, Piotr Cieślik
Miks – Tadeusz Sudnik
Mastering – Paweł Ładniak
Fotografie i projekt okładki – Andrzej Tyszko

Lista utworów:

1. Borro (dla Tomasza)
2. Rebo
3. Lerro
4. Rero

Solowy album Patryka Zakrockiego z serią limitowanych linorytów już dostępny!

Patryk Zakrocki – Tales for Solo Guitar CD
Data premiery: 08.09.2023
Nr katalogowy: ACD-009-2023
EAN: 5908298549728

"Tales for Solo Guitar" nie jest pierwszą płytą Patryka Zakrockiego (m.in. SzaZa, Polski Piach, Leggerezza), którą muzyk podpisuje własnym imieniem i nazwiskiem, ale pierwszą na której sięga on tylko po jeden instrument. Zakrocki – przez lata znany przede wszystkim jako znakomity skrzypek i altowiolista – na solowych krążkach celowo odchodził od podstawowych aparatów wykonawczych. "Na album „Prace z Obrazkiem” do wykonania moich kompozycji zaprosiłem wielu gości, z kolei na „Martian Landscapes” czy „Postpandemic Music” wszystkie instrumenty nagrywałem sam, ale pozbawiałem się przy tym wirtuozerii i nie używałem swoich najbardziej zintegrowanych narzędzi. Rezygnowałem z techniki na rzecz nowych barw i świeżej energii" – tłumaczy. Skąd więc gitara solo? "Ten instrument ma specyficzny groove – namawia mnie do rytmiki, pulsu, improwizowania i spontanicznego układania melodii  w basie i sopranie. Przede wszystkim jednak znalazłem w nim ogromny spokój, którym bardzo chciałbym się podzielić."

Niespiesznie płynąca, pełna oddechu i spokoju, ale też wyjątkowo bogata i głęboka narracyjnie muzyka Patryka Zakrockiego została opisana intrygującymi, plastycznymi tytułami. "Lubię słowa, ich zakres i moc, w ogóle literaturę, ale czym one są wobec dźwięków? Sądzę, że jeden moment w muzyce niesie znacznie więcej informacji niż zdanie. Każde współbrzmienie tworzy niepowtarzalną relację nakładających się na siebie pól harmonicznych. Fascynuje mnie czas, punkt, emocje, kontekst i fizyczność dźwięku – słowa nie mogą tego oddać, może dlatego tytuły to taka gra, pobudzanie wyobraźni słuchacza, zabawa kodami, skojarzeniami."

Na okładce płyty, którą zaprojektował Paweł Ryżko, znajdziemy też tajemniczą frazę „all sounds are stuff as dreams are made on”. "To parafraza słów Szekspira, na które trafiłem w wykładzie o lekkości Italo Calvino. Pomyślałem, że to bardzo trafne zdanie, bo ujmuje bez nazywania to subtelne źródło, z którego bierze się strumień kreatywnego działania. Czymś innym jest pomysł, który może być intelektualnym konstruktem, jakąś figurą, nieparzystym riffem, czymś co uruchamia muzyka, a czymś innym flow,  działanie spontaniczne, pełna inwencji manipulacja dźwiękami. Właśnie stąd bierze się improwizacja" – wyjaśnia Zakrocki.

Na "Tales for Solo Guitar" składają się utwory zarejestrowane podczas dwóch w pełni improwizowanych sesji z września i listopada 2022 roku. Na krążek trafiły wyłącznie pierwsze podejścia, nie było żadnych dogrywek i poprawek, słyszymy muzykę dokładnie taką, jaka wyszła spod palców. "Uwielbiam prawdę w muzyce i na tej płycie nie chciałem „chować się” za przygotowanymi rzeczami. Nawet jeśli w trzech utworach luźno bazowałem na istniejących tematach, to naturalnie uruchamiały one improwizację, podczas której decyzje przypływają z jakiegoś stanu nieświadomego. Myślę, że to pieśni śniącego ciała, które, jak twierdzi Mindel, jest wciąż obecne i aktywne nawet gdy działamy na jawie" – podsumowuje muzyk.

Patryk Zakrocki – gitara, muzyka
Miks – Wojciech Marzec
Mastering – Paweł Ładniak
Projekt i opracowanie graficzne okładki – Paweł Ryżko

Zarejestrowano w Warszawie w dniach 27 września (Serwar) oraz 10 listopada (Pałac Szustra) 2022 roku.

Lista utworów:

1. Habanera
2. I Lifted My Head Off the Grass
3. Electricity, Rainbows and Non-Stick Frying Pans
4. The First Night Walk
5. He Was a Kind of Pot-Bellied Dwarf
6. Well, Then, I'm the Type
7. Another Night Walk
8. Traveler in the Magnetic Field
9. Keys
10. Oh, How Cuelly Inhuman It Is
11. The Third Night Walk
12. Lots of Things Are Mysterious
13. All Rivers Song

Ostatnia premiera pierwszego półrocza 2023, czyli Ascetic z debiutanckim albumem.

Ascetic – Ascetic CD
Data premiery: 16.06.2023
Nr katalogowy: ACD-008-2023
EAN: 5908298549667

Ascetic to zespół, którego skład zawiązał się w 2019 roku z inicjatywy klarnecisty i saksofonisty Mateusza Rybickiego, któremu towarzyszą Tomasz Kaczmarek (fortepian), Ju Ghan (kontrabas) oraz Jan Słowiński (perkusja). "Po latach, w których głównym obszarem moich muzycznych poszukiwań była swobodna improwizacja i free jazz, poczułem potrzebę eksploracji prostoty i tonalności. Nałożyło się to także z czasem moich duchowych poszukiwań. Chciałem, żeby muzyka jaką gram czerpała z tamtych doświadczeń, przynosiła pokój i ukojenie odbiorcom, była formą kontemplacji i modlitwy. Do współpracy zaprosiłem muzyków, którzy brzmieniowo i osobowościowo najbardziej odpowiadali tej koncepcji" – wspomina muzyk. 

Brzmienie Ascetic jest bardzo charakterystyczne, w twórczości zespołu słychać fascynację wieloma gatunkami i chęć tworzenia muzyki wyraźnie wychodzącej poza jazzowy idiom. "Myślę, że głównym kierunkiem i praideą tej muzyki jest pewne samoograniczenie w dążeniu do maksymalnej uważności i poszukiwaniu głębokiego, duchowego ładunku. Jest tak zarówno na poziomie naszych intencji, jak i czysto formalnych zabiegów – większość utworów opiera się na skalach modalnych i transowych, repetetywnych groovach. Zależało nam też na pewnym uniwersalizmie i dotarciu do jak najszerszego grona odbiorców" – kontynuuje artysta. 

Wśród głównych inspiracji zespołu można wymienić kwartet Johna Coltrane'a, muzykę Hildegardy z Bingen, chorał gregoriański, amerykańskich minimalistów takich jak Steve Reich czy Terry Riley, a także zespół The Necks. Większość utworów, które trafiły na debiutancki album Ascetic wyrosło z pomysłów i szkiców zaproponowanych przez Rybickiego, ale finalny kształt kompozycji to efekt intensywnej pracy całego składu: "Jestem bardzo wdzięczny kolegom z zespołu za zaangażowanie i możliwość tak systematycznej i pogłębionej pracy zarówno na poziomie aranżacyjnym jak i brzmieniowym. Włożyliśmy w powstanie tego materiału masę pracy i czasu, szukając różnych form ekspresji i testując rozwiązania aranżacyjne. Na płycie jest też kilka utworów, które narodziły się podczas improwizacji w studiu" – podsumowuje muzyk.

Skład:

Mateusz Rybicki – klarnet, saksofon tenorowy
Tomasz Kaczmarek – fortepian
Ju Ghan – kontrabas
Jan Słowiński – perkusja

Zarejestrowano w dniach 18-20 lutego 2022 w Monochrom Studio w Gniewoszowie.
Realizacja nagrań i miks: Artur Majewski
Mastering: Paweł Ładniak
Projekt i opracowanie graficzne okładki: Karolina M. Wiśniewska

Lista utworów:

1. No Eye Has Seen
2. Passion
3. Polish Song
4. Psalm
5. Cross of Reality
6. Eternity
7. What Must Be Lost
8. Lullaby
9. Nature’s Song
10. No Ear Has Heard

Trio Jachna / Mazurkiewicz / Buhl powraca z trzecim albumem.

Jachna / Mazurkiewicz / Buhl – […] CD
Data premiery: 21.04.2023
Nr katalogowy: ACD-007-2023
EAN: 5908298549643

Trio odpowiedzialne za znakomicie przyjęte albumy "Dźwięki ukryte" [Instant Classic, 2016] oraz „God’s Body” [Audio Cave, 2018] po kilku latach powraca ze świeżym materiałem. Skąd taka przerwa? "Po dwóch pierwszych płytach zespół nieco się rozjechał, bo chyba każdy z nas potrzebował wtedy czegoś innego" – wspomina Wojciech Jachna. Jacek Mazurkiewicz dodaje: "Nie zawsze też wszystko wychodziło nam tak, jakbyśmy chcieli. Kilka lat temu mieliśmy podejście do nowej płyty, ale rezultaty nie były dla nas zadowalające i tamte nagrania ostatecznie wylądowały w szufladzie."

Nowy, enigmatycznie zatytułowany album to wynik dwudniowej – jak zawsze w przypadku JMB – improwizowanej sesji, jednak nie zabrakło tu także elementów wcześniej przygotowanych. "Mam wrażenie, że od dłuższego czasu nasza improwizacja staje się coraz bardziej „zaprogramowana”. Podczas koncertów pojawiają się stałe motywy, graliśmy też z kartki w ramach pewnych struktur i na sesji nie było inaczej. Oczywiście te przygotowane elementy mocno ewoluują, pojawiają się w wielu wariacjach" – wyjaśnia Jacek Mazurkiewicz. Wbrew temu, "[…]" to być może najbardziej „przygodowy” i niełatwy do rozgryzienia materiał zespołu. Kilka lat luźniejszego funkcjonowania w tym układzie personalnym zaowocowało wieloma innymi projektami, co przełożyło się na jeszcze większe zróżnicowanie nowego albumu. "Myślę, że nasze trio funkcjonuje na zasadzie pewnych kontrastów, bo choć operujemy w szeroko pojętej improwizacji, to jednak każdy z nas inaczej to rozumie i przetwarza. Ja obecnie czuję potrzebę, żeby nawet improwizując wprowadzać do gry pewną formę – od czegoś wyjść i do czegoś zmierzać, co nie jest zawsze obecne w graniu free. Dzięki temu, że każdy z nas wnosi swój indywidualny sposób myślenia, nasza muzyka jest ciekawsza – także dla nas samych" – podsumowuje Wojciech Jachna.

Wielowarstwowy, otwarty na dialog charakter nowej muzyki JMB ma swoje odbicie także w tytułach utworów. Wojciech Jachna: "Z płytami improwizowanymi jest ten „problem”, że można wymyślać tytuły rubaszne, przaśne, śmieszne, straszne, numeryczne, może ich w ogóle nie być, bo najważniejsza jest muzyka i właściwie cokolwiek może pasować. Słowo „emocje” jest o tyle ciekawe, że emocje – najróżniejsze – są z nami przez cały czas." Jacek Mazurkiewicz dodaje: "Zależy mi, żeby na albumach z muzyką instrumentalną udawało się przemycać pewne treści dotyczące bliskich nam wartości i spraw. Nie chciałbym pozbawiać się tej możliwości tylko dlatego, że tworzymy muzykę bez słów. Stąd pomysł, żeby zakodować te informacje bezpośrednio w tytułach utworów, które układają się w słowo „emotions”."

Skład:

Wojciech Jachna – trąbka, kornet
Jacek Mazurkiewicz – kontrabas, elektronika
Jacek Buhl – perkusja, perkusjonalia

Realizacja nagrań – Szymon Swoboda, Marcin Dojs (asystent)
Miks – Jacek Mazurkiewicz
Mastering – Marcin Bociński
Projekt i opracowanie graficzne okładki – Marek Wajda
Zdjęcia – Jacek Mójta

Lista utworów:

1. E
2. M
3. O
4. T
5. I
6. ON
7. S

„Władza Algorytmów” sekstetu Dariusza Petery z gościnnym udziałem Mateusza Smoczyńskiego!

Petera Sextet feat. Mateusz Smoczyński – Władza Algorytmów CD
Data premiery: 14.04.2023
Nr katalogowy: ACD-005-2023
EAN: 5908298549582

Petera Sextet to zespół powołany do życia przez polskiego pianistę i kompozytora Dariusza Peterę. W skład formacji wchodzą Emil Miszk, Maciej „Kocin” Kociński, Krzysztof Lenczowski, Andrzej Święs oraz Krzysztof Szmańda, a więc topowe nazwiska polskiej sceny jazzowej i improwizowanej. Ten skład zadebiutował w 2019 roku albumem "Flashover" [Requiem Records], który został bardzo dobrze przyjęty przez słuchaczy i recenzen¬tów w Polsce, jak również zagranicą – m.in. w Japonii (Jazz Live) czy Wielkiej Brytanii. Na drugim albumie zatytułowanym "Władza Algorytmów" stały skład sekstetu został poszerzony o gościa specjalnego w postaci Mateusza Smoczyńskiego na skrzypcach, a swoją dźwiękową cegiełkę dołożył także odpowiedzialny za realizację nagrań Jan Smoczyński.

Aktualny, nieco niepokojąco brzmiący tytuł krążka nie odnosi się jednak bezpośrednio do zawartej na nim muzyki. Dariusz Petera wyjaśnia: "Tytuł dotyczy czasów w których przyszło nam żyć. Zaczerpnąłem go z książki opisującej mechanizmy kierujące relacjami, tech-nologią i polityką w XXI wieku. To też pytanie o granicę postępu technologicznego, który z jednej strony usprawnia nasze codzienne funkcjonowanie, a z drugiej coraz bardziej  oddala nas od emocji i czynnika ludzkiego."

Jak zatem przebiegała praca na "Władzą Algorytmów" i jaki pomysł na brzmienie poszerzonego składu miał Dariusz Petera? "W samym procesie twórczym celowo umniejszyłem rolę „wartości estetycznych” czy też bezpośredniej „komunikatywności brzmienia” na rzecz zaistnienia nowych struktur czasoprzestrzennych. Struktury te z jednej strony łączą się z samą materią dźwiękową i sposobami jej organizacji, a z drugiej stwarzają każdemu z muzyków stosunkowo szeroki ambitus możliwości artystyczno-ekspresyjnych i rozległe pole do swobodnej improwizacji, w której akt twórczy jest tak dalece nieskrępowany, jak to tylko było możliwe podczas sesji nagraniowej" – wyjaśnia lider.

Zawartość albumu "Władza Algorytmów" buduje zatem swego rodzaju suita, której poszczególne elementy utrzymane są w estetyce współczesnej kameralistyki, tzw. formy otwartej oraz brzmienia akustycznego podbitego elektroniką. Tworzywo dźwiękowe każdego ogniwa stanowi swoisty pomost łączący czystą wolność improwizacji z wpływami dwudziestowiecznej muzyki poważnej. Zarówno gość specjalny, jak każdy z muzyków sekstetu jest indywidualnością poruszającą się we własnym muzycznym świecie, na własnych zasadach, razem tworząc zaskakująco naturalny, muzyczny konglomerat, z fundamentami wzniesionymi na wypracowanych, dojrzałych umiejętnościach oraz bogatym doświadczeniu – tak studyjnym, jak i scenicznym. "Nieco inne niż dotychczas podejście, pozwoliło mi mocno odświeżyć i spojrzeć pod innym kątem na kryteria własnego przeżycia estetycznego i emocjonalnego, nadając mu twórczy, poszukujący charakter" – podsumowuje Petera.

Skład:
Dariusz Petera – fortepian, Fender Rhodes
Emil Miszk – trąbka
Maciej „Kocin” Kociński – saksofon tenorowy
Krzysztof Lenczowski – wiolonczela, gitara
Andrzej Święs – kontrabas
Krzysztof Szmańda – perkusja, wibrafon
Mateusz Smoczyński – gość specjalny, skrzypce
Jan Smoczyński – gość, syntezatory, elektronika, efekty

Lista utworów:
1. Six Steps of Separation
2. Crowd Pleaser
3. Phase Shifting
4. Mind Wandering
5. I Need My Space
6. Overthinker
7. Attention Span

Długo wyczekiwana reedycja „Wiana” – debiutanckiego albumu Sutari – jest już z nami!

Sutari – Wiano [reedycja 2023] CD
Data premiery: 31.03.2023
Nr katalogowy: ACD-006-2023
EAN: 5908298549629

Powrót debiutanckiej płyty Sutari z 2014 roku! Reedycja Audio Cave to nowy mastering, w pełni odświeżona poligrafia autorstwa Czarli Bajki i rozkładany booklet w formie plakatu.

„Wiano” to muzyczny kolaż, w którym Sutari przeprowadza słuchacza przez różne przestrzenie dźwiękowe życia codziennego – zarówno intymnego, bliskiego, dziejącego się za zamkniętymi drzwiami, jak i utkanego z radosnej krzątaniny i spotkań w większym gronie.
Artystki opowiadają historie o tematyce uniwersalnej: miłości, tęsknotach, zawiści, często doprawione dowcipem. Śpiewają w lesie, nad wodą, w kuchni, w łazience, na ganku, przygrywając na potańcówce czy też robiąc ciasto. Całość materiału jest żywym dialogiem z polską muzyką tradycyjną.

Skład:

Basia Songin – śpiew, bębęn obręczowy, basetla, perkusjonalia, instrumenty codzienne
Kasia Kapela – śpiew, skrzypce, perkusjonalia, instrumenty codzienne
Zosia Zembrzuska – śpiew, skrzypce, perkusjonalia, instrumenty codzienne

Lista utworów:

1. Kupalnocka [remastered]
2. Konik morski [remastered]
3. Idzie niedźwiedź [remastered]
4. Chłopacy [remastered]
5. Zapowiedź etnograficzna [remastered]
6. Mazurek [remastered]
7. Kuchenny [remastered]
8. Konik polny [remastered]
9. Kalina malina [remastered]
10. Piję winko [remastered]
11. Jeleń [remastered]
12. Tranś [remastered]